Decyzje oparte na przestępstwie można uchylić
11 majaa 2015 r.
Decyzje wydane na skutek przestępstwa mogą być w każdym czasie uchylone. Ale jeżeli minął już termin przedawnienia, to podatnik i tak nie zapłaci daninyPrzekonuje o tym historia byłego senatora H.S., w sprawie którego Naczelny Sąd Administracyjny co najmniej pięciokrotnie orzekł, że decyzje wydane za łapówkę nie mogą się ostać w obrocie prawnym (sygn. akt II FSK 2917/12, II FSK 3016/12, II FSK 71/13, II FSK 274/13, akt II FSK 572/13). Wprawdzie wszystkie te sprawy zakończyły się wygraną fiskusa, ale to marne zwycięstwo, bo i tak zobowiązania podatkowe już się przedawniły.
Były senator przez lata toczył spory z organami. Korzystne dla siebie rozstrzygnięcia uzyskał dopiero na szczeblu resortowym. Minister stwierdził, że ostateczne decyzje Izby Skarbowej w Poznaniu wydane w sprawie senatora (chodziło o podatki za lata 90. ubiegłego wieku) były... nieważne. Stało się tak, ponieważ – jak ustaliła prokuratura – ówczesny dyrektor Departamentu Podatków Bezpośrednich MF okazał się zbyt łasy na dowody wdzięczności, a podatnik zbyt skory do ich okazywania.
Gdy upłynął termin przedawnienia, wydawało się, że nikt i nic nie jest już w stanie zmienić tych rozstrzygnięć. Stało się jednak inaczej – minister wznowił postępowanie i uchylił swoje wcześniejsze decyzje. Powodem było to, że wszystkie one zostały wydane w wyniku przestępstwa.
Podatnik próbował się bronić – twierdził, że po upływie terminu przedawnienia minister nic już nie może. Powoływał się na art. 245 par. 1 pkt 3 lit. b ordynacji podatkowej. Wynika z niego, że nawet gdy są przesłanki do uchylenia decyzji, to organ podatkowy i tak nie może już tego zrobić, jeżeli upłynęły terminy przedawnienia przewidziane w art. 68 lub art. 70 ordynacji. Zasadniczo chodzi o termin pięcioletni (trzyletni – gdyby miała być wydana decyzja ustalająca zobowiązanie podatkowe).
Fiskus był jednak zdania, że termin przedawnienia nie ma w tym wypadku znaczenia, bo nie chodzi o wymiar podatku, lecz o postępowanie w trybie nadzwyczajnym – stwierdzenie przez ministra nieważności ostatecznych decyzji izby skarbowej. Skoro rozstrzygając o tym, minister działał wbrew prawu, to należało ponownie rozpatrzyć wniosek senatora o stwierdzenie nieważności decyzji poznańskiej izby. To nie ma nic wspólnego z wymiarem podatku – argumentował fiskus.
Identycznie orzekły sądy – najpierw WSA w Warszawie, a następnie NSA. Uchylona decyzja ministra finansów nie była decyzją wymiarową, a tylko w stosunku do takich rozstrzygnięć znajduje zastosowanie art. 245 par. 1 pkt 3 lit. b ordynacji – potwierdziły sądy w pięciu wyrokach.
Nie oznacza to jednak, że były senator musi teraz zapłacić podatki za tamten okres. Uchylenie decyzji wydanych w trybie nadzwyczajnym nie zmienia faktu, że zobowiązania podatkowe i tak już się przedawniły.
Katarzyna Jędrzejewska, Gazeta Prawna 2015-04-28
Pozostałe aktualności:
- Minimalne wynagrodzenie i minimalna stawka godzinowa w 2022 r.
- Przypominamy - świadczenia urlopowe wolne od składek ZUS
- Jeden wykaz podatników VAT już dostępny.
- Rząd przyjął projekt ustawy wprowadzającej PIT zero dla młodych.
- Zmiany do rozporządzenia w sprawie kas rejestrujących.
- Co zmienia się w przepisach dla przedsiębiorców od 2019 roku (część II)