Polska wersja językowa English version Deutsche Sprachversion

W radach rodziców rzeczywistość rozmija się z interpretacjami

20 kwietnia 2015 r.

Te podmioty zdaniem organów podatkowych nie mogą być ani podatnikami, ani płatnikami. Są jednak przypadki, że uzyskują NIP. Mało tego – czasem prowadzą działalność o charakterze gospodarczym

Rady rodziców działają (obligatoryjnie) w większości szkół już od kilku lat. Jednak cały czas prowadzone są dyskusje na temat statusu podatkowego takich podmiotów. Trwa spór o to, czy są one samodzielnymi podatnikami podatku dochodowego oraz VAT i w związku z tym powinny prowadzić księgi oraz składać deklaracje podatkowe. Szczególnie że czasem praktyka ich działania bywa odmienna niż wskazania zawarte w interpretacjach organów podatkowych, które zazwyczaj w kwestii rad są jednolite.

Jednak niektóre rady mają numer NIP, konto bankowe i zawierają umowy cywilnoprawne. Czasem gromadzą fundusze dla szkół i placówek z działalności o charakterze typowo gospodarczej (w szczególności handlowej). Skala tego zjawiska może być niemała, bo przecież rada rodziców funkcjonuje niemal w każdej szkole czy przedszkolu. Tą kwestią powinien też być zainteresowany dyrektor szkoły. Szczególnie jeśli się okaże, że działalność np. handlowa była prowadzona błędnie i są zobowiązania z tytułu nieuiszczonego VAT, np. od sprzedaży żywności i napojów w sklepiku szkolnym. Wtedy to właśnie szkoła, a nie rada rodziców jest ponoszącym odpowiedzialność za to zobowiązanie podatnikiem podatku od towarów i usług (patrz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 24 lutego 2010 r., sygn. akt I SA/Ol 13/10, LEX nr 707453). Dlatego właśnie status podatkowy jest kwestią zasadniczą.


Radosław Kowalski, Gazeta Prawna 2015-04-13