Polska wersja językowa English version Deutsche Sprachversion

Kontrowersyjna ulga dla sportu

20 lipca 2015 r.

Ważą się losy zwolnienia podatkowego dla centralnych ośrodków sportu. W ubiegłym tygodniu senatorowie się na to nie zgodzili, ale posłowie mogą obstawać przy swoim

Powodem przyznania preferencji centralnym ośrodkom sportu ma być to, że nie radzą one sobie z wysokim podatkiem od nieruchomości. Wskazują na to dane z raportu NIK opublikowanego w 2014 r. Wynika z niego, że COS-y przynoszą straty i to coraz większe: w 2012 – niecałe 12 mln zł, a rok później już 15,5 mln zł. Jednym z powodów był właśnie wzrost obciążeń z tytułu podatku od nieruchomości: z 1,7 mln zł w 2009 r. do 4,5 mln zł w 2012 r.

Poseł Eugeniusz Kłopotek wyjaśnia, że jest to skutek zmiany formuły działania COS-ów w 2010 r. Ich zobowiązania z tytułu podatku od nieruchomości wobec gmin wzrosły wówczas nawet pięciokrotnie – podkreśla poseł.

W trakcie prac nadzwyczajnej sejmowej podkomisji Marcin Jędryczka, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Warszawie, alarmował, że COS-y nie są w stanie udźwignąć takiego ciężaru.

Dla kogo preferencje

Walka o zwolnienie z podatku od nieruchomości trwa już od dawna, ale posłowie nadali mu kształt dopiero w nowelizacji uchwalonej przez Sejm 12 czerwca 2015 r. Zgodzono się wówczas dodać art. 7 ust. 1 pkt 15 w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. nr 95, poz. 613 ze zm.).

Dzięki niemu zwolnieniu podlegałyby obiekty sportowe o szczególnym znaczeniu dla sportu, w tym np. Hala Torwar II, skocznia Wisła Malinka, sala szermierki w Spale oraz centralne ośrodki sportu: w Zakopanem, Władysławowie, Szczyrku, Wałczu, Warszawie, Giżycku i Spale.

Uchwalona nowelizacja to łączny efekt pracy nad trzema projektami: rządowym (druk sejmowy nr 2674), poselskim (nr 2715) i komisyjnym (nr 3161).

Zwolnienie dla wszystkich

Propozycja zwolnienia z podatku od nieruchomości znalazła się tylko w projekcie poselskim, za to od razu była zakrojona na szeroką skalę. Posłowie zakładali bowiem, że w ogóle nie będą opodatkowane: grunty, budynki i budowle stanowiące obiekty sportowe, w części wykorzystywanej do organizacji zajęć treningowych lub zawodów sportowych. Z preferencji miały korzystać osoby fizyczne i prawne prowadzące kluby, związki sportowe i polskie związki sportowe, działające na podstawie ustawy o sporcie (Dz.U. z 2010 r. nr 127, poz. 857 ze zm.).

Autorzy projektu przekonywali, że zwolnienie z podatku przyczyni się do popularyzacji sportu. Kierowani tą samą przesłanką zaproponowali również preferencje w PIT i CIT. Chcieli np. ulg podatkowych dla rodziców posyłających dziecko na zorganizowane zajęcia sportowe. Można by było też odliczyć od podstawy opodatkowania wydatki na nabycie udziałów lub akcji w klubie sportowym.

Na wszystkie te zmiany nie zgodził się rząd. Nie przystał również na zwolnienie z podatku od nieruchomości dla obiektów sportowych wykorzystywanych do prowadzenia zajęć sportowych dzieci i młodzieży. Zabiegały o nie: Aeroklub Polski, Polski Związek Hokeja na Lodzie i Polski Związek Koszykówki. Rząd uznał, że takie zwolnienia stanowiłyby duże pole do nadużyć.

W trosce o gminy

Ostatecznie Sejm przyjął ulgę dla COS-ów. Jednak za sprawą senatora Janusza Sepioła została ona odrzucona przez izbę wyższą. Na posiedzeniu komisji przypomniał on, że rok 2015 jest rokiem obchodów 26-lecia samorządów terytorialnych, a Senat czuje się jego patronem. – Uchwalanie ustaw pozbawiających gminy należnego dochodu jest niedopuszczalne – stwierdził.

Zwolnienia broni jednak poseł Kłopotek. – Obciążając COS-y od 2010 r. wyższym podatkiem od nieruchomości, daliśmy samorządom prezent – podkreśla. Dostały one większe przychody z podatków, a do tego – wymienia poseł – infrastrukturę, która wzbudza zainteresowanie wśród mieszkańców gminy oraz turystów. Poseł zapewnia, że przyznanie teraz ulgi COS-om nie ma na celu zabierania samorządom wpływów podatków. – Pamiętając jednak o wcześniejszym prezencie dla nich, chcemy tym razem wspomóc sport wyczynowy. Szkoda tylko, że rząd jest przeciw – komentuje poseł.

Rada Ministrów jest niechętna zwolnieniom. Z jej oficjalnego stanowiska wynika, że skutkiem zmian będzie duży ubytek dochodów gmin, na których terenie znajdują się nieruchomości COS. To zaś skłoni samorządy do występowania z wnioskami o rekompensatę utraconych dochodów, zgodnie z art. 167 Konstytucji RP.

Według rządu zwolnienie jest także niezgodne z zasadami ustawowej określoności regulacji podatkowych i poprawnej legislacji. Jeśli zostanie ono wprowadzone, to natychmiast będzie powodować liczne wątpliwości interpretacyjne.

Widmo zagrożenia utraty dochodów jest dla gmin znaczące. Już w kwietniu 2014 r. burmistrz Zakopanego Janusz Majcher zapowiedział, że zwróci się do ministra sportu z propozycją komunalizacji wszystkich COS-ów. Argumentował, że COS nie płaci miastom należnych podatków, a dług wobec samego Zakopanego wynosił 2 mln zł. Burmistrz nie widział szans na wyegzekwowanie tych pieniędzy. Ostatecznie miasto i COS doszły do porozumienia. W zamian za obniżenie zobowiązań podatkowych z obiektów sportowych zaczęły korzystać miejskie szkoły i kluby sportowe.

Skąd ten wybór

– Zwolnienie w takim kształcie może budzić pewne wątpliwości – przyznaje Paweł Rutowicz, menedżer w dziale doradztwa prawnopodatkowego w EY. Przede wszystkim – mówi – pojawiają się pytania, dlaczego preferencja obejmie właśnie te ośrodki, a nie inne. Zwraca uwagę na to, że zwolnienie nie ma dotyczyć np. ośrodka w Cetniewie, w którym trenują polscy bokserzy i który niewątpliwie można uznać za ośrodek zasłużony.

– Brak też porozumienia z gminami, które od dawna przecież narzekają, że obarcza się je coraz większą ilością zadań, a jednocześnie nie przyznaje im większych środków budżetowych. Zabranie im kolejnych dochodów na pewno nie będzie budzić ich entuzjazmu – podsumowuje ekspert.


Mariusz Szulc, Agnieszka Pokojska, Gazeta Prawna 2015-07-14